Miesiąc: lipiec 2022

20 lip

Jak zabezpieczyć poufne dane firmy? Klauzula non-disclosure agreement (NDA)

Know-how i inne informacje poufne stanowią podstawowy fundament przedsiębiorstwa i często decydują o jego silnej pozycji na konkurencyjnym rynku. Potrzebę zadbania o interesy przedsiębiorstwa w tym zakresie dostrzeżono już w drugiej połowie XIX wieku. Przez ten czas rozwój nowych technologii, globalizacja, zwiększone potrzeby konsumenckie zdecydowanie napędziły rywalizację na rynku często prowadząc do nieuczciwej konkurencji. Warto zatem zadbać o to, aby wszelka wiedza techniczna, technologiczna, finansowa czy handlowa została należycie zabezpieczona przed jej nieuprawnionym wykorzystaniem.

Jednym ze sposobów zabezpieczenia informacji poufnych jest zawarcie odrębnej umowy o zachowaniu poufności tzw. NDA. Taka umowa może być zawarta w formie pisemnej, dokumentowej lub elektronicznej.

Najważniejsze jednak z punktu widzenia ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa jest zawarcie w umowie o poufności:

  • celu i okoliczności zawarcia umowy;
  • precyzyjne określenie zakresu przetwarzanych przez przedsiębiorstwo informacji poufnych;
  • obowiązki strony objętej klauzulą poufności (np. zakaz kopiowania dokumentacji, wykorzystywanie informacji wyłącznie w celu wykonania umowy);
  • czasu obowiązywania klauzuli poufności (może obowiązywać bezterminowo);
  • określenie odpowiedzialności za naruszenie poufności;
  • wysokość kar umownych w przypadku naruszenia umowy.

Umowę o poufności można zawrzeć zarówno na etapie negocjacji z potencjalnym kontrahentem jak i osobami, które świadczą już usługi na rzecz firmy (zleceniobiorcy, pracownicy). Warto zabezpieczyć firmę w ten sposób, w każdym przypadku, w którym kontrahenci, zleceniobiorcy, pracownicy mają dostęp do danych wrażliwych firmy a ich ujawnienie może spowodować negatywne konsekwencję dla firmy. 

Dla ochrony interesów firmy nie wystarczy ogólne wskazanie w umowie, że klauzulą poufności objęte są dane technologiczne, finansowe, administracyjne. Ważne, aby w umowie wyraźnie wskazać zakres danych objętych klauzulą poufności, np. wszelkie bazy danych klientów, receptury, opracowane wzorce, specyfikacje, projekty, innowacje, ustalenia ze spotkań, prezentacje sprzedażowe, wyniki finansowe. Dlaczego to takie istotne? 

Dokładne określenie zakresu poufnych informacji pozwoli na uniknięcie wątpliwości w przypadku ewentualnego sporu pomiędzy stronami umowy.  Oczywiście objęcie określonych informacji klauzulą poufności powinno mieć swoje uzasadnienie. Nie można zastrzegać jej w przypadku informacji, które są powszechne znane lub zakres danych objętych klauzulą jest zbyt szeroki. 

Może również zdarzyć się, że pewna informacja w chwili zawierania umowy stanowi dla przedsiębiorstwa informację poufną, jednak w trakcie wykonywania umowy straciła ten charakter. Warto zatem zastrzec odpowiednie postanowienie w umowie, które ureguluje tą kwestię. Dlaczego? Ponieważ sytuacja na rynku jest dynamiczna a regulacje prawne i wytyczne regulacyjne często się zmieniają. Czasem zdarzyć się może sytuacja, w której strona objęta klauzulą poufności będzie niejako zmuszona do ujawnienia informacji poufnych. Dzieje się tak w przypadku, gdy np. przepisy powszechnie obowiązującego prawa zmuszają naszego kontrahenta do ujawnienia informacji niejawnych albo przykładowo, instytucja państwowa (Urząd Skarbowy, Komisja Nadzoru Finansowego, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów itp.) zażąda od naszego kontrahenta takich informacji. Przedsiębiorca musi być przygotowany na każdą ewentualność, zatem ważne jest skonstruowanie umowy o zachowaniu poufności w sposób kompleksowy i dokładny.

Co istotne umowa NDA powinna wprost wskazywać jakim podmiotom dane poufne mogą być przekazywane np. konstrukcja klauzuli poufności zakłada, że wyniki sprzedażowe mogą być przekazywane wyłącznie do określonych osób pracujących w przedsiębiorstwie.  

Aby uniknąć problemu ujawnienia informacji niejawnych w przyszłości, koniecznie trzeba pamiętać o tym, aby zastrzec w umowie, że nasz kontrahent, zleceniobiorca, pracownik zobowiązany jest do zachowania poufności zarówno w trakcie wykonywania umowy jak i po zakończeniu współpracy.

Co jednak w przypadku, gdy mimo zawarcia umowy o poufności, strona objęta klauzulą poufności ujawniła informacje wrażliwe, know-how wieloletniej pracy nad rozwojem przedsiębiorstwa, w które włożyliśmy tyle czasu i energii?

Na taką ewentualność warto pamiętać o zastrzeżeniu postanowienia w umowie NDA w zakresie kar umownych za ujawnienie informacji niejawnych. Po pierwsze kara finansowa ma charakter odstraszający, natomiast w skrajnych przypadkach pozwoli na rekompensatę strat jakie mogą pojawić się po nieuczciwym działaniu osób zobowiązanych.

Jak można zaobserwować po treści artykułu, problematyka umów o zachowaniu poufności jest bardzo złożona, ale jej istotność z punktu widzenia ochrony naszego przedsiębiorstwa uzasadnia ich wprowadzenie do obrotu.

14 lip

Odwiedziny prof. Damiena Subita – założyciela startupu Tenkey i pomysłodawcy Le Bysi

W tym tygodniu w naszej siedzibie gościliśmy prof. Damiena Subita z Francji, eksperta z zakresu biomechaniki zderzeń oraz mikro-mobilności.

Prof. Subit jest założycielem startupu Tenkey i pomysłodawcą innowacyjnego, cyrkularnego systemu transportu rowerowego Le Bysi.

Mamy przyjemność ogłosić, że podpisaliśmy trójstronną umowę o współpracy Tenkey, SBRP i Grantland. Plan współpracy obejmuje prace B+R oraz biznesowo-wdrożeniowe w projekcie Le Bysi.

Dodatkowo prof. Damien Subit wesprze SBRP przy rozwoju i budowie naszego Crash Lab’u jako ekspert do spraw eksperymentalnej inżynierii biomechanicznej.

This week, we hosted prof. Damien Subit from France, an expert in the field of biomechanics of collisions and micro-mobility.

Prof. Subit is the founder of the Tenkey startup and the author of the innovative, circular bicycle transport system – Le Bysi.

We are pleased to announce that we have signed a trilateral cooperation agreement between Tenkey, SBRP and Grantland. The cooperation plan includes R&D, business and implementation works in the Le Bysi project, as well as market development.

Additionally, prof. Damien Subit will support SBRP in the development and construction of our Crash Lab as an expert in experimental biomechanical engineering.
6 lip

Rejestracja znaku nie taka straszna jak jego „namalowanie”

Tworzysz markę? Budujesz strategię marketingową? Nie masz jeszcze zarejestrowanego znaku towarowego? Skupmy się zatem na tym, czym w ogóle jest znak towarowy, w jaki sposób go zarejestrować oraz po co go rejestrować? 

Zacznijmy od tego co to jest znak towarowy. Definicja legalna zawarta w ustawie Prawo własności przemysłowej określa znak towarowy jako każde oznaczenie umożliwiające odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa oraz możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony. 

Powyższe implikuje stwierdzenie, iż znakiem towarowym jest wyłącznie oznaczenie zmysłowo postrzegalne. Takie oznaczenie (zmysłowo postrzegalne), powinno być przedstawione w sposób umożliwiający ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony. Nie zapominajmy oczywiście o odróżnialności pomiędzy towarami jedynego przedsiębiorcy od drugiego. 

Wieloletnia obsługa podmiotów gospodarczych pozwala na stwierdzenie, iż pytając dlaczego dany podmiot nie zarejestrował np. swojego logo jako znaku towarowego najczęściej słyszymy: „Bo nie było czasu”, „Bo to długo trwa”, „Bo to za drogie”, „A po co mi to?”. Rozwiejmy zatem wątpliwości: 

  • Czas? Wiadomo, że nie musimy zajmować się tym sami – na rynku jest niezliczona ilość podmiotów, która się tym trudni. To sprowadzi zaangażowanie do minimum. 
  • Długo trwa? Może i tak, choć część praw przyznana jest nam już w dniu zgłoszenia. Poza tym lepiej długo niż wcale … 
  • Za drogie? Opłata zgłoszeniowa za pierwszą kategorię produktów i usług to 450 PLN, a za każdą kolejną – 120 PLN. Tak więc jeśli działamy w jednym segmencie wystarczy 450 PLN, jeśli w kilku – musimy doliczyć po 120 PLN za każdy prowadzony przez nas rodzaj działalności. Do tego musimy doliczyć opłatę za 10 – letnie okresy ochronne (400 PLN za każdą klasę, niezależnie od ilości klas).

A po co? Przede wszystkim po to, żeby konkurenci nie mogli posługiwać się naszym logiem i nazwą, ani ich na siebie zarejestrować. Przecież właśnie po to buduje się markę, żeby być wyłącznie uprawnionym do korzystania z owoców, które ona przynosi. Świadectwo ochronne znaku towarowego rozwiewa też wszelkie wątpliwości, kto jest właścicielem znaku. Dzięki temu można również zakazywać konkurentom używania znaku na terenie całego kraju lub nawet Unii Europejskiej w sytuacji, w której ktoś próbuje się pod nas podszyć.

Po drugie po to, aby móc dokonywać obrotu znakiem – sprzedawać, użyczać, licencjonować. Bez rejestracji nie możemy skutecznie np. stworzyć sieci franczyzowej czy sprzedać całości firmy z prawami do znaku – dla inwestorów to istotna kwestia, ponieważ marka często jest najważniejszym aktywem danego przedsiębiorstwa. Warto też pamiętać, że znak można wykorzystać także podatkowo – np. poprzez udzielenie licencji jednym spółkom przez drugie lub poprzez amortyzację znaku. 

Last but not least – posiadając certyfikat możemy używać symbolu „®” przy naszym logu. Nie jest to może kwestia najistotniejsza, natomiast z pewnością zwiększa prestiż i powagę marki. A na marginesie – używanie symbolu „®” bez uprzedniej rejestracji znaku grozi wysoką grzywną. 

Kilka słów o tym jak wygląda rejestracja. Po pierwsze składamy wniosek do Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej o udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy. Urząd sprawdzi wszelkie przesłanki formalne i w specjalnym biuletynie ogłosi, że złożyliśmy wniosek o rejestrację. Od tego momentu wszystkim podmiotom, które uważają że nie mamy prawa do znaku przysługuje 3 – miesięczny termin na złożenie sprzeciwu. Po tym terminie otrzymamy decyzję o udzieleniu prawa ochronnego pod warunkiem uiszczenia opłaty za pierwszy, 10 – letni okres ochronny. Po jej opłaceniu otrzymamy specjalny certyfikat o przysługującym nam prawie, a Urząd ogłosi ten fakt w przeznaczonym do tego piśmie. Od tej pory znak jest naszą pełnoprawną własnością i spokojnie możemy używać „®” – ki. 

I na koniec ciekawostki! Co do zasady, można rejestrować znaki graficzne (np. loga), słowne (np. hasła) lub słowno – graficzne (np. logo z hasłem lub nazwą). Natomiast niektóre firmy – to oczywiście sytuacje wyjątkowe – mają jako znak towarowy zarejestrowane:

  • specyficzne kolory – Milka (odcień fioletu), UPS (odcień brązu), Orange (odcień pomarańczowego), Veuve Clicquot Brut (odcień pomarańczowego),
  • zapachy – Producent piłek tenisowych (świeżo skoszona trawa),
  • dźwięki – Siemens (część utworu „Prelude”),
  • znaki przestrzenne – Henkel (kształt butelki „Domestosu”),
  • gest – Krzysztof Piątek (słynna „cieszynka” [pistolety] wykonywana po zdobyciu bramki). 

P.S. Powyższy artykuł dotyczy przede wszystkim rejestracji znaku w Polsce, jednakże można również bez problemu zarejestrować znak przed Europejskim Urzędem Patentowym, dzięki czemu znak będzie chroniony na terenie całej UE.